piątek, 31 maja 2013

(65) chyba powinnam dawać upust pomysłom

   W TV właśnie leci program śniadaniowy, w którym pokazują młode wilki nie tyle z pazurem, co z pomysłem na biznes. I kolejny raz nie tyle, co szlag mnie trafia, ale stoję jako ten rozdziawiony słup solny, że interes można zrobić na czymś, co wymyśliłam osobiście parę lat wstecz, a co, jak mi się wydawało, jest tak oczywiste i trywialne, że aż wstyd się z tym ujawniać. No bo po co ogółowi pokazywać to, co z pewnością sam wie? A tu zonk. Okazuje się, że nikt na to nie wpadł wcześniej Tak było z nausznicami:





Tak było z filcankowymi torebajkami, ta jest przepiękna, więc gdyby ktoś chciał mi taką uszyć, to ja jak najbardziej, a jakże:



   Tak jest teraz z dodatkami do butów kompletnie zmieniającymi ich oblicze, by dostosować je do pory dnia czy rodzaju wyjścia, a które są elementami zmiennymi. Tu na ten przykład autorka ma własnoręcznie ulepszone buty, ulepszone o kremowe piwonie. Autorka miała być sama jako ten kwiat, jednakże było tego majowego dnia tak zimno, ze była zmuszona założyć pod sukienczynę, nota bene o nazwie kolekcji GARDEN, bluzeczkę z długim.Zapamiętajmy tę fotę, gdyż jest to jedyna fota, na której autorka jest w butach na obcasie. Na co dzień gustuje w zgoła innych obuwiach.


Małż i Małżowina po dekapitacji, Mim robi miny.


Jedyne, czym można się pochwalić, to cena całości około 60zł, no, nie licząc najdroższych w outficie rajstop, których tak naprawdę nie ma, czyli rajstop w sprayu. 

Ufff, z tych nerw robi mi się szafiarski blog.



4 komentarze:

  1. Butki śliczne, może czas rozkręcać biznes? szkoda marnować potencjału :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się waham czy zostać stylistkom, czy się poświęcić hafciarstwu...

      Usuń
    2. Stylistkom, stylistkom! hafciarki sobie zatrudnisz :)

      Usuń
    3. Mogę jeszcze być dekupażystkom, szydełkownicą, kucharkom, sprzontaczkom, florystkom, ogrodniczkom, bonom, guwernantkom, korepetytorkom, ach, jakiż wybór, wprost nie mogę się zdecydować.

      Usuń