poniedziałek, 23 kwietnia 2012

(4) mój

z mokrym cmoknięciem
wyjmuję Cię ze słoja
rzucam na deski
mocno ściskam kośćmi kolan szamoczący się korpus
uda przygważdżam pamięcią
grzebię palcami w żywym mózgu
szybko wertuję Twe myśli
ślinotok słów
z sykiem skapuje z języka do otwartej czaszki
nie wierzgaj,
wiem, że boli
zabić Cię?
zbyt proste

dusząc Cię będę patrzeć Ci w oczy i całować w usta


bój się, na pewno Cię nie zabiję

..........

a teraz mów jak bardzo mnie kochasz

niedziela, 22 kwietnia 2012

(3) tadam!

Podobno skorpiony mają tyle zdolności jawnych i ukrytych oraz nieprzebraną mnogość możliwości samorealizacji, tyle pomysłów, że .... nie robią nic..

poza tym, że przez ten czas kilka razy umarłam i o raz więcej zmartwychwstałam.

Wystraszyłam się, że kiedyś będzie o ten jeden raz za mało.