Miłego wieczoru Robaczki!
Dziś rzucę tylko kilka złotych myśli wygenerowanych przez potomstwo.
Perełki Mima:
1. Mim wieczorową porą lustruje narząd słuchu starszego brata, po przemyśleniu rzecze:
-Mat, a wiesz, że Twoje ucho wygląda dziwnie? Takie ucho kojarzy mi się z głupotą.
2. Mim literuje wyrazy. Jako prawnuk sławnego lekarza i syn samozwańczej felczerki domowej pięknie kojarzy:
- O jak ODBYTNICA!
3. To pozostańmy jeszcze w tym gównianym temacie:
-Czy wiecie do czego jest podobna pupa naszego kota?
Tu pada mnóstwo błyskotliwych odpowiedzi:
- Do guziczka, groszka, oka, niczego, zdebileliście, do sąsiadki, lejka, dziubka jak mówi się U.
Moja odpowiedź jest najbardziej profesjonal i urywa domownikom głowy przy kolanach.
-Do otworu gębowego skąposzczeta.
- Otóż nie. -Mim podnosi wskazujący paluszek pouczająco do góry. -Do płatka Cheerios!
Hm, no jakby tak się przypatrzeć, to faktycznie.
Wypociny Mata:
1. Przeglądam się w lustrze i wyginam w ponętne 7. Mat żując gumę poniewiera matką:
-Masz ogromną oponę. Ciekawe ile barów?
2. - Mat, co byś zjadł na kolację?
-Szampana i kawior!
3. -Mat, zjesz jabłko? Całe czy pokroić?
-Amputuj gniazdko nasienne i poćwiartuj zwłoki.
4. W tv leci tvn=owy program z założenia odcedzający diamenty od plebsu. Na linach akrobatka wije się w ekwilibrystycznych pozach. Mat znudzony:
-Pffff, moja mama robi większe wygibasy myjąc okna!
Szacun, Synki, szacun!
Dziś rzucę tylko kilka złotych myśli wygenerowanych przez potomstwo.
Perełki Mima:
1. Mim wieczorową porą lustruje narząd słuchu starszego brata, po przemyśleniu rzecze:
-Mat, a wiesz, że Twoje ucho wygląda dziwnie? Takie ucho kojarzy mi się z głupotą.
2. Mim literuje wyrazy. Jako prawnuk sławnego lekarza i syn samozwańczej felczerki domowej pięknie kojarzy:
- O jak ODBYTNICA!
3. To pozostańmy jeszcze w tym gównianym temacie:
-Czy wiecie do czego jest podobna pupa naszego kota?
Tu pada mnóstwo błyskotliwych odpowiedzi:
- Do guziczka, groszka, oka, niczego, zdebileliście, do sąsiadki, lejka, dziubka jak mówi się U.
Moja odpowiedź jest najbardziej profesjonal i urywa domownikom głowy przy kolanach.
-Do otworu gębowego skąposzczeta.
- Otóż nie. -Mim podnosi wskazujący paluszek pouczająco do góry. -Do płatka Cheerios!
Hm, no jakby tak się przypatrzeć, to faktycznie.
Wypociny Mata:
1. Przeglądam się w lustrze i wyginam w ponętne 7. Mat żując gumę poniewiera matką:
-Masz ogromną oponę. Ciekawe ile barów?
2. - Mat, co byś zjadł na kolację?
-Szampana i kawior!
3. -Mat, zjesz jabłko? Całe czy pokroić?
-Amputuj gniazdko nasienne i poćwiartuj zwłoki.
4. W tv leci tvn=owy program z założenia odcedzający diamenty od plebsu. Na linach akrobatka wije się w ekwilibrystycznych pozach. Mat znudzony:
-Pffff, moja mama robi większe wygibasy myjąc okna!
Szacun, Synki, szacun!