niedziela, 23 marca 2014

(115 i 1/2) Między ciszą a ciszą

     Między ciszą a ciszą zajmuję się głównie milczeniem tu. Bo w realu nie wiem w co włożyć ręce. Najchętniej w piasek jednak bym. Od godziny próbuję coś napisać, jakieś usprawiedliwienie, znak choćby, że żyję, jeszcze tak. Opowiedzieć. Ale Skorpion nie jest pamiętnikiem. Czasem szkoda nawet. Mam w głowie setki myśli, ale o jedną więcej dziur w mózgu. Może kiedyś będzie okazja, by opowiedzieć...




A co u Was? Stęskniliście się? Skłamcie, że tak. I weźcie mnie na piwo.




23 komentarze:

  1. A wiesz, że mam nawet jedno piwo dobre w chacie? Daleko pewnie od siebie nie mamy, ale ta pogoda...

    pzdr, trzymaj się i wiesz, spokój, tylko spokój... ;-)

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponujesz piwo z jednej butelki w piaskownicy? Myślę, że to dobry pomysł. A pogoda... pogoda jest dla mięczaków ;)

      Usuń
  2. Teraz będziesz miała dylemat, bo ja też zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od jutra wracam do 3 etatów na 12 godzin ;) ale myślę o Tobie non stop. Od poniedziałku zaczynam pakować słoiki :), kochana.
    Brakowało Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, kochana. Jak dobrze to słyszeć! Jak to miło poczuć, że ktoś czeka!

      Usuń
  4. No ba! Zapijam tęsknotę już od trzech dni. Dołączysz się? :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale wy macie dobrze... Ja to się ani ruszyć nie mogę, ani piwa napić...

    OdpowiedzUsuń
  6. Duże piwko dla Ciebie C(_)
    A w realu zapraszam tyż

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj z chęcią! Pooglądam sobie Twoje boskie spodnie na poprawę humoru! Tylko z ptaków jestem kiepska ;)

      Usuń
  7. Ty wiesz, że tęskniłam.

    A browaru nie będzie! Dieta! ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie zatem lubisz piwo i czy mogę je przywieźć w tym tygodniu? (Mam Centralę piwną pod nosem, dostarczę nieLecha, żeby było jeszcze dramatyczniej:>) Możesz pić, machać na mnie nieśmiało ogonem i rozmawiać, rozmawiająco rozmawiać. Hm? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, prócz gorących chwil, o których pewnie czytasz u mnie teraz, mam na głowie dwóch chorych i dodatkowo psa, trzy kilo wirusa marki NN i decybele krtaniowe. NIedługo wszystko opadnie i wtedy z chęcią pomacham Ci ogonem nad jasnym gorzkim. Marka obojętna niestetyż, mam chamskie, prostackie podniebienie.

      Usuń
  9. Monia! Ty się odzywaj coś! Bo zaprzestałaś ostatnio tego procederu i smutno mi... ;) Piosnki wstawiłaś cudne - obie kocham...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dołączam się do zapytań o ulubione piwo. :)

      Usuń
    2. Ewcia, na razie Cie nie rozweselę, ale obiecuję zrobić to wkrótce :* Nie smuć się! PIosnki jakie kocham, za Przemyk dam odciąć pukiel włosów!
      Piwo ulubione jak wyżej - musi być gorzkie i jasne, bez pianki. ;)

      Usuń
  10. Nie wiem, co się dzieje, dodaję komentarz a mi się nie wyświetla ani nic. W każdym razie nie widziałam, ze moje portki maja atrybut poprawy humoru. A co do ptaków, to często pożądane jest pogadać o czymkolwiek innym. Zaproszenie aktualne ;) jak będziesz mieć chęć na piwo w mieście pyry, daj znać.
    BTW odwiedziłam stoisko Trybu na Pyrkonie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje portki są znane w szerokich kręgach! Mają wybitne zdolności polepszania humoru. Zwłaszcza pomarańczka i szarawary. Nieznajomość ornitologii nie powinna być przeszkodą, masz rację. A może stać się tematem rzeką. Wszak, gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, na czym się znają, nie dogadaliby się wcale ;)
      Jak u mnie będzie mniej gorąco, ochłodzimy się od wewnątrz! Chętnie!
      I jak, kupiłaś cosik fajnego?

      Usuń
  11. Ja to chyba w nadchodzącą wiosnę urządzę sobie cudny dzień wagarowicza i wparuje w ten Wasz piękny Poznań z butelczyną trunku, a jakże!
    I nie milcz zbyt długo, bo mnie lęki o Ciebie nachodzą!
    Zielonym do góry, Skorpionie Kochany! Damy radę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielonym do góry Alcy, staram się. Chciałabym tak jak Ty, codziennie po trochu. Systematycznie.
      Z systematyki lubię segregować, układać, lubię systematykę/taksonomię. Nie wychodzi mi tylko ta czasowa...
      Wpadaj do Pnia! :) Z butelczyną!

      Usuń