Dzisiaj o godzinie 12 w samo południe zakończy się głosowanie na ukochane blogi w konkursie Blog Roku. Skorpion tym roku nie prowadził kampanii reklamowej, wywieszając tylko po prawicy banerek, za to prowadził kampanię kryptoreklamową. Tak bardzo krypto-, że ranek poświęcił na poniższe kompozycje.
Dziękuję wszystkim za oddane głosy! Sami, bez proszenia, ustawiliście Skorpiona w połowie stawki o laur do rosołu. A zostało jeszcze półtorej godziny, hoho!
Kryptoreklama za to została rzucona dyskiem na Kręgosłupie Oralnym >> TUTAJ. Wierni Czytelnicy zaaportowali, czym doprowadzili mnie do łez wzruszenia.
Dupa Tuwima >>>> stąd |
A oto co na zakończenie można mi wyryć:
Tu spoczywa Monika Dyrlica
ciało kruche, lecz dusza- słonica!
Niech śmiechem zatrzęsie się cała kaplica
tak sobie życzy Monika Dyrlica.
Pogrzeb mój poproszę z rana
przedtem leżę wszak nieumalowana.
Leży nareszcie bez tchu i bez słowa-
Małż może życie zaczynać od nowa.
Czy w trumnie zegar tak głośno tyka?
nie, to jeszcze Morsem nadaje Monika
Nareszcie leży tutaj jak długa.
Gdyby nie schudła, leżałaby gruba.
Przez płytę nagrobną ucisk donicy
jest bardzo niemiły dla kroku Dyrlicy.
Otrzyj łzy wdowcze i wy, niebożęta
jest wszak nadzieja, że leży urżnięta.
Spójrzcie co nad grobem - pulchne baloniki!
Nie, to tylko dusza niejakiej Moniki.
Miej serce i patrzaj w serce
czy to pana w mojej ręce?!
Czy przy mogiłce kreta kopczyk się rusza?
nie, to Monika sobą ziemię wzrusza.
Ziemia z ulgą odsapnęła
Dyrlica w kalendarz kopnęła.
Tu leży literatka
na drugie wariatka.
Serce jak gołębica
po mężu Dyrlica.
Umarła tak jak żyła
nie jadła i nie piła.
Żyła na przełomie wieków
nie robiła nigdy wecków.
Przechodniu schyl głowę nisko i pokornie
posłuchaj jak na maszynie stuka Moni kornik.
Za życia klepał ją w tyłek
teraz klepie tył mogiłek.
Serce Dyrlica miała tak gorące
że na płycie grzeją zadki zające.
Na wierzchu zimno, zgnilizna moralna
pod spodem tak samo, tylko, że realna.
Leżeć za dnia do nie sztuka,
na noc trzeba druha szukać.
W Poznaniu dwa stopnie w skali Richtera
E, to Monia tylko swe wieko otwiera.
Pisała zawsze jak kura pazurem
teraz stuka dziobem w żeber klawiaturę.
Niechaj płonie pamięć o niej i śmieszne przechwałki!
O, nie masz ani jednej przy sobie zapałki?
Aj! Czy z mogiły wyrastają osty?!
Nie, to tylko Moni język kłuje ostry.
W krypcie epitafia skrycie piszę z rana
to jest prawdziwa kryptoreklama!
Jeżeli ktoś czuje wysokie ciśnienie inwencji, niech sobie ulży w komentarzach. Proszę się nie kępować!
A byłam przekonana, że to ja mam grobowy nastroj
OdpowiedzUsuńJa mam szampański! Połóż się obok mnie :)
Usuńza gruba jestem
UsuńZapewniam Cię, że się zmieścisz. Ja schudłam o połowę. Poza tym jestem skremowana na twarzy, więc o tyle więcej miejsca. Połóż się w głowie :)
UsuńA przepis na to schudnięcie o połowę? Bożena by użyła tak ze dwa razy i może by coś z tego wyszło?
UsuńŻM oczywiście, zero słodyczy prócz mentalnej i gimnastyka. I nie oszukiwać!
UsuńBuhahahahah!A tak serio, to przeszłam na fotosyntezę.
No i w końcu wszystko wiadomo. Bożena se strzeli włos na zieleń i będzie w końcu Claudią Schiffer.
UsuńTo wystarczy? A ja tu się bawię w zawiłe procesy asymilacyjne...
UsuńSama mówisz, że fotosynteza. Tylko trzeba dużo przebywać na powietrzu. ;)
UsuńNo ale nie wpadłam na to, żeby po prostu zmienić bezboleśnie kolor owłosienia...
UsuńBezboleśnie na zielono to tylko Ani z Zielonego Wzgórza się udało. ;)
UsuńJestem pod urokiem zgrabnych wierszy. Właśnie miałem pisać własną notkę o pogrzebie, a tu proszsz... Może jednak napiszę, bo u mnie wierszy nie będzie, gdyż w te klocki jestem raczej cienki.
OdpowiedzUsuńZagram z Tobą w kości, Ove
Usuńnajchętniej kulszOve :)
Mogiłki się czerni jeszcze kopczyk świeży,
OdpowiedzUsuńMonika w zaświaty przytupując bieży.
Monia wolno raczej człapie-
Usuńskurcz ją w piszczel ciągle łapie!
Nie moge, gdyz kwicze!
OdpowiedzUsuńKaczka kwiczy mi na płycie
Usuńzakłóca mi wieczne życie!
Znicze, stypa i kaplica.
OdpowiedzUsuńKto dziś odszedł? M.Dyrlica...
AHAHAHHAAaaaaaaaaaAAA!!!!
UsuńWspaniałe! Zostawię w spadku synom!
Kiwam się nad deską z niewesołą miną
w która stronę upaść - pytam Cię, Kalino?
Opaść możesz śmiało na Bożeny łono,
Usuńżywo Cię ochroni przed d**ą stuczoną.
A Bożena właśnie na dnie siąść planuje,
bo tak se pościelesz, jak kto zagłosuje.
Jedynie trzy miejsca Tobie brakowały
Usuńdo pełni i blasku glorii oraz chwały!
Zważ na głupotę moją owczą i jagnięcą-
myślałam, że do finału przechodzi dziesięciu!
Tymczasem trzydziestkę do się zapraszali!
Skorpion kopyścią po głowie się wali
Bo nie agitował, nie mówił nikomu...
Teraz pójdźmy sobie do swojego domu.
Psiakość :)
Tak w zasadzie jednak miejsce tylko jedno,
Usuńbo koledzy wyżej wchodzą już ex aequo.
Bożena więc idzie i już nie wspomina,
bo na samą myśl jej mocno rzednie mina.
(rzednie? czy przez "ż"?) Kurza stopa. no.
Rzednie wrednie jakość żył
Usuńwbić wenflonu nie ma czym :/
A tu potrzeba zakwitła szalenie
Pavulon trzeba na rozprężenie!
Po co pavulon, Dyrlica,
Usuńskoro z Ciebie już martwica?
Pavulon dla sekretarki Bożenki
Usuńna opad lewej i prawej ręki :)
I tak leży myśląc nad życia kruchością
OdpowiedzUsuńMonia łapiąc słowa z niezwykłą zręcznością
Kłaniam się nisko pandeMoniu
Emka :)
UsuńJuż nie dycha wiele Emka
pewnie dała Panu dymka :)
Pisze Ona nawet na miejscu spoczynku
UsuńPrzyłapana przez kondukt na gorącym uczynku
Z dymkiem trafiłaś w samo sedno. Ostatni 10 minut temu na tarasie. I mówią, że faktycznie przybliża do Pana.
Jestem proroczką! :D
UsuńKondukt żałobny pełen frasunku
przyłapał Monię na szybkim stosunku.
Stosunek nie był osobisty,
bo każdy był włożon do osobnej kisty.*
*kista - w poznańskiem skrzynka.
W kiście diabeł ogień wzniecie
UsuńZa stosunki Twe w Niebiesiech
To ja już pójdę na tarasik jeszcze raz przybliżyć się do Pana
Oby te stosunki były seksualne!-
Usuńkrzyczy skorpion głośno, śmiejąc się jowialnie :D
Monia, a Ty będziesz w urnie, czy w trumnie?
UsuńBo 'urna' rymuje się z 'durna'...
To może lepiej weź trumnę...
Jeżeli będę leżeć w trumnie,
Usuńbędą o mnie wypisywać kalumnie!
To ja już wolę się wsypać w urnę.
Z napisem: w urnę uryny nie lejcie, durnie!
Zrób ćwiczenia dla rodziny,
Usuńżeby nie dali urny z wyborów sołtysiny.
Urna z wyborów sołtysiny
Usuńmoże być pełna np. gęsiny!
mniam :)
Jeśli na stypie będzie gęsina,
Usuńzjawi się na niej także Kalina...
ZJAWI się, to świetne słowo!
UsuńDuchem wszak będziesz! I to musowo!
Patrz Pani, nic nie umiem wymyślić, wrrr.
OdpowiedzUsuńNa TWÓJ grób nie umiem wymyślić, to straszne!
Powiedzmy, Jarecka, że zalewasz się łzami, żal dusi Twe wątpia, łkanie trzyma oburącz za krtań, a łzy ciekną Ci za stanik.Taki obraz bardzo mnie satysfakcjonuje. Zwłaszcza ten mokry stanik.
UsuńWiesz, w zasadzie przyjdź wesoła, tylko w mokrym staniku, to powinno wystarczyć :)
No matko, no, ludzie opanujcież się! Nie nadążam czytać!
OdpowiedzUsuńKaszmirowa, jeszcze nie odkładasz łychy chyba? Dasz radę!
UsuńAż mnie korci, aż mnie swędzi,
OdpowiedzUsuńżeby z Wami pogawędzić.
Ale mam roboty tyle,
że coś strzeli mnie za chwilę.
Alka dziś pruje końce dywanu
Usuńi z tego robi cuda dla MANU!
Cóż to znowu za seksi dżdżownica ?
OdpowiedzUsuńTo wyłazi z ziemi Monika Dyrlica!
Chodź, Moniś.Przytulę Cię do mej piersi obfitej.
Łał, dżdżownicą seksi, Wieprzu
Usuńdodałaś mi do życia pieprzu!
Tul, tul, do tych piersi, a chyżo!