No, niestety trafienie w punkt... ale to nie dotyczy tylko Polaków, tak mi się, z rozmaitych obserwacji, wydaje. Zaś o sytuacji geopolitycznej to aż boję się mówić, wystarczy, że mnie myśl i sytuacja wokół zadręcza ehh A, żeby się cały czas nie smucić i nie martwić - zapraszam (pewnie nie ja pierwsza :-)) do wywnętrzenia się w temacie pt:" jak lubisz czytać i obcować z książkami" :-) o tu zapraszałam :-) : http://jordaniaokiempolki.blogspot.com/2015/09/nie-co-jak.html Buziaczka zostawiam ♥
Ale pamietaj Jarecko, co by jeszcze przy tym od góry do dolu sie przemieszczac, inaczej nici z tego wyjda. Chociaz nici to Ty akurat wspaniale potrafisz spozytkowac, wiec wlasciwie... ;)
Pozycja do czytania dowolna, ale za to święty spokój bezcenny. No bo ostatnio tulę Pilipiuka Andrzeja - świeżego, jeszcze ciepłego - do piersi, by zasięść i chłonąć, a domownicy uruchamiają natychmiast koncert życzeń.
Mamo Ammara, dziękuję! To już drugie wyróżnienie od Ciebie, ja ciągle pamiętam! I jeszcze od Izabelki i od Książkówki czekają. Na pewno opublikuję post o mnie (ach, znowu będzie o mnie!) Oj, Polaków chyba najbardziej to dotyczy - nigdy z niczego nie są zadowoleni, a psioczenie i narzekanie to sport narodowy. Myślę o Tobie, Mamo Ammara! ♥ Trzymaj się mocno!
pandeMońku :-* Ja sobie spokojnie poczekam i z największą radością o Tobie poczytam, ile by tego nie było :-). Jordańczycy bywają zadowoleni, fakt (nie narzekają np. tak na pogodę jak Polacy - gorąco - źle, zimno - źle, pada - źle, nie pada - źle, oni raczej dziękują Bogu za to jak jest :-) ), ALE - ocenianie (z takim "pfhi!" odmalowanym na twarzy) poczynań innych, cokolwiek i jakkolwiek ci inni by nie robili - mają dopracowane do perfekcji. Oczywiście za plecami zainteresowanych :(. Nie znoszę :-(.
Ja o Cię też, bardzo! ♥ jednak tonąc w wyrzutach, że nie odpisałam @... w życiu @ mam bezmiar zaległości a co za tym idzie - bezmiar wyrzutów :-(. No jak ogarnąć?! Ach, ale ściskam mocno! ♥
Bo jako naród wybrańców i pępek świata mamy prawo pouczać, strofować i krytykować. :-) Na dodatek każdy ma potencjał do bycia wybitnym politykiem, ekonomistą i pedagogiem. To my! (każdy naród myśli o sobie podobnie, wyjątki potwierdzają regułę) :-)))
Oraz - a moze przede wszystkim - wybitnym kierowca, drogi Pieprzu. Nie zapominaj o kierowcach. Tak mi jakos to w oczy wlazlo po ostatnim urlopie - ale moze tylko mialam pecha?
No, niestety trafienie w punkt... ale to nie dotyczy tylko Polaków, tak mi się, z rozmaitych obserwacji, wydaje. Zaś o sytuacji geopolitycznej to aż boję się mówić, wystarczy, że mnie myśl i sytuacja wokół zadręcza ehh
OdpowiedzUsuńA, żeby się cały czas nie smucić i nie martwić - zapraszam (pewnie nie ja pierwsza :-)) do wywnętrzenia się w temacie pt:" jak lubisz czytać i obcować z książkami" :-)
o tu zapraszałam :-) : http://jordaniaokiempolki.blogspot.com/2015/09/nie-co-jak.html
Buziaczka zostawiam ♥
Jak lubisz czytać? Od lewej do prawej! :D
UsuńAle pamietaj Jarecko, co by jeszcze przy tym od góry do dolu sie przemieszczac, inaczej nici z tego wyjda.
UsuńChociaz nici to Ty akurat wspaniale potrafisz spozytkowac, wiec wlasciwie... ;)
Pozycja do czytania dowolna, ale za to święty spokój bezcenny. No bo ostatnio tulę Pilipiuka Andrzeja - świeżego, jeszcze ciepłego - do piersi, by zasięść i chłonąć, a domownicy uruchamiają natychmiast koncert życzeń.
UsuńRysunek oddaje nie tylko nasze narodowe cechy, ale ludzkie jestestwo w szerokim ujęciu - niestety.
OdpowiedzUsuńAch, my Polacy! Wybrańcy! Mesjasze narodów! ;)
UsuńChciałoby się ;)
UsuńMyślę, że to stwarza więcej obowiązków niż profitów i przyjemności ;)
UsuńMamo Ammara, dziękuję! To już drugie wyróżnienie od Ciebie, ja ciągle pamiętam! I jeszcze od Izabelki i od Książkówki czekają. Na pewno opublikuję post o mnie (ach, znowu będzie o mnie!)
OdpowiedzUsuńOj, Polaków chyba najbardziej to dotyczy - nigdy z niczego nie są zadowoleni, a psioczenie i narzekanie to sport narodowy.
Myślę o Tobie, Mamo Ammara! ♥ Trzymaj się mocno!
pandeMońku :-* Ja sobie spokojnie poczekam i z największą radością o Tobie poczytam, ile by tego nie było :-).
UsuńJordańczycy bywają zadowoleni, fakt (nie narzekają np. tak na pogodę jak Polacy - gorąco - źle, zimno - źle, pada - źle, nie pada - źle, oni raczej dziękują Bogu za to jak jest :-) ), ALE - ocenianie (z takim "pfhi!" odmalowanym na twarzy) poczynań innych, cokolwiek i jakkolwiek ci inni by nie robili - mają dopracowane do perfekcji. Oczywiście za plecami zainteresowanych :(. Nie znoszę :-(.
Ja o Cię też, bardzo! ♥ jednak tonąc w wyrzutach, że nie odpisałam @... w życiu @ mam bezmiar zaległości a co za tym idzie - bezmiar wyrzutów :-(. No jak ogarnąć?!
Ach, ale ściskam mocno! ♥
Nie miej wyrzutów, tak się układa po prostu :) Zwłaszcza jak ktoś pracuje 28/24!
UsuńJarecka, no jeszcze jakiś czas chyba poczytamy od lewej? Chociaż mama Ammara czyta też na odwyrtkę ;)
OdpowiedzUsuńmama Ammara czyta (duka?) na odwyrtkę jak musi (bo musi), ale lubić to woli od lewy :)
UsuńDiable, Jarecka jest kosmitką, ona wchłania te litery wprost z farby drukarskiej.
OdpowiedzUsuńTak bez otwierania ksiazki? Tylko dlon przyklada?
UsuńNikt nie jest doskonały - musi najpierw ją otworzyć.
UsuńBo jako naród wybrańców i pępek świata mamy prawo pouczać, strofować i krytykować. :-) Na dodatek każdy ma potencjał do bycia wybitnym politykiem, ekonomistą i pedagogiem. To my! (każdy naród myśli o sobie podobnie, wyjątki potwierdzają regułę) :-)))
OdpowiedzUsuńOraz - a moze przede wszystkim - wybitnym kierowca, drogi Pieprzu. Nie zapominaj o kierowcach. Tak mi jakos to w oczy wlazlo po ostatnim urlopie - ale moze tylko mialam pecha?
UsuńWieprzu, och, nie tylko ma potencjał, ale JEST świetnym specjalistą multidyscyplinarnym!
UsuńDiable - tak, tak! Kierowców mamy najlepsiejszych! I gentelmanów przy tym!